sobota, 4 grudnia 2010

I Wyczyn zastępu Żubr

Wybór wyczynu na Ostrogi w I cyklu, z pozoru rzecz łatwa, bardzo się skomplikował przy dłuższym zastanowieniu się. Na samym początku nasz zastęp skłaniał się raczej ku rajdowi rowerowemu. Jednak jesień potrafi płatać figle, więc planowane terminy przekładały się. Chłodno oceniwszy z drużynowym sytuację, zapadła decyzja, że wyczyn musi być pozbawiony czynników, na które nie mamy wpływu. Wtedy natchnęła nas genialna myśl. Zastęp Żubr będzie robił gazetkę. Wyczyn ten pochłania bardzo wiele czasu i pracy, ale przynajmniej nic nie stało już nam na przeszkodzie. Teraz zostało tylko wziąć się do pracy i ukończyć wszystko jak najpomyślniej. Udało się nam zrobić dwa numery pisemka.

Pierwszy egzemplarz był poświęcony obozowi letniemu. Okazało się to łatwiejsze niż przypuszczaliśmy, bo wrażenia z tego typu harcowania zapadły każdemu tak głęboko, że wystarczyło je przelać na papier, czy klawiaturę. Ukończyliśmy więc dosyć szybko pierwszy numer Gazety Żubr (bo tak ją wdzięcznie nazwaliśmy). Przysłowiowe schody zaczęły się przy drugim pisemku. Tu naszymi tematami były mord katyński i służba harcerzy po katastrofie smoleńskiej. Każdy podwójnie się w to zaangażował. By zasięgnąć lepszych informacji postanowiliśmy się udać do wnuczka jednego z zamordowanych w Katyniu polskich oficerów. Szerzej można poczytać o tym w gazetce. Większość z pozostałych artykułów jest napisana na podstawie osobistych przeżyć członków zastępu.

Teraz Zastęp jest bardzo dumny z wykonanej pracy i szczęśliwy z powodu zaliczonego wyzwania.

Dh Wysoki, wywiadowca
zastępowy Żubra

Od admina: Mamy nadzieję, że już wkrótce gazetę Żubr będzie można znaleźć na naszej stronie internetowej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz